Możemy ten rodzaj zabawy potraktować jako inspirację i zacząć bawić się w erpegowe ciuchcie na sesjach Burning Wheela. Na czym miałoby to polegać?
Weźmy lokomotywę - element settingu (postać, organizacja, przedmiot) spełniający dwa warunki:
- postać gracza może robić coś dla tego elementu, poświęcać mu czas i zasoby, działać na jego korzyść
- inwestowanie w lokomotywę czasu i zasobów jest dla postaci korzystne (może być zgodne z jakimś jej BITsem)
Wrzucamy ten element przed postać gracza.
Przykład:
W mojej kampanii jest bohaterka Ofka, której jednym z Przekonań jest Przemoc powinna być używana w ostateczności. Wymyślam, że Ofka spotyka Józefa, szlachcica-pacyfistę (lokomotywa), który chce pomóc Ofce w pokojowym rozwiązywaniu licznych okolicznych konfliktów. Sam będzie wdzięczny za pomoc w tym samym.
Gdy postać zgodzi się współpracować z lokomotywą i dołączy do pociągu, rozpocznie ona projekt związany ze swoim BITsem. Gdy to się już stanie, możemy zacząć doczepiać do pociągu następnych bohaterów, tak samo triggerując ich BITsy.
Kontynuacja przykładu:
Mam u siebie w kampanii postać Hassana, którego Przekonaniem jest Chrześcijanie są kimś mniej wartościowym niż mahomatanie. Wymyślam więc, że Józef chce ochronić przed prześladowaniami grupę mahometańskich kupców. Hassan dowiaduje się o tym i dołącza do ciuchci. Będzie chciał użyć swoich znajomości, by pomóc uchronić braci w wierze.
Jedna postać może zostać wielokrotnie angażowana do ciuchci, gdy ciuchcia będzie triggerować jej różne BITsy. Umocni to więź postaci z ciuchcią.
Co dalej? Gdy bohaterowie są już związani z ciuchcią, możemy zacząć dokładać komplikacje:
- ktoś może chcieć zrobić ciuchci krzywdę
- interesy ciuchci mogą wymagać od postaci poświęceń
- interesy ciuchci mogą godzić w cele postaci
- ciuchcia może być źródłem konfliktu między kilkoma BITsami jednej postaci lub BITsami różnych postaci
- ciuchcia może być przykrywką dla czegoś większego i niefajnego
- ciuchcia może wymknąć się spod kontroli i zacząć zmierzać w niespodziewanym kierunku
Kontynuacja przykładu:
Józef manipuluje bohaterami, by zdestabilizować sytuację w rejonie, a następnie przejąć w nim władzę.
Fakt, że bohaterowie włożyli dużo pracy w ciuchcię i triggeruje ona ich BITsy może sprawić, że uwolnienie się z niej będzie trudne. Dramat gotowy.
Przykładami ciuchci w prawdziwym świecie są toksyczne związki, sekty i głupie pomysły, które brzmią dobrze.
Po co tworzyć ciuchcię? Po pierwsze, to zabawne. Po drugie, to sposób na stworzenie motywu przewodniego kampanii w Burning Wheel i spięcie różnych rozłącznych Przekonań bohaterów. Ciu! Ciu!
Blaski i cienie pracy zespołowej. Właściwie w każdej kampanii warto mieć takie coś, co łączy drużynę i skłania do współdziałania. A jak już się zgrają i będą współpracować, to dla większych emocji można zacząć wprowadzać elementy podważające wspólnotę interesów. Czasami zresztą wystarczy po prostu poczekać, a gracze sami znajdą powód, żeby eskalować różnice zdań. :)
OdpowiedzUsuń"warto mieć takie coś, co łączy drużynę i skłania do współdziałania"
UsuńTak. Często coś takiego tworzy się na początku kampanii. Tutaj opisałem pomysł na tworzenie czegoś takiego w trakcie jej trwania. Nie zaszkodzi mieć kilka takich ciuchć/zworników drużyny.