Ogólne uwagi
- Pewnie będziemy grali na Fate, jeszcze nie wiem. Jeśli tak, to wszczepy zrealizujemy jako Extras tak jak tu opisano.
- Nie prowadziłem jeszcze nic w klimatach cyberpunka. Zmiana estetyki z różnych wariacji fantasy będzie dla mnie pewnym wyzwaniem. Nie mam też doświadczenia w prowadzeniu jednostrzałów.
- Zastanawiam się nad sandboksem, ale sandboks zwykle musi się rozkręcić i działa dobrze dopiero po kilku sesjach (chociaż sandboksowy jednostrzał Wolfganga w świecie Might & Magic chyba wypalił). Skłaniam się ku scenariuszowi, który będzie mocno oparty na Aspektach postaci + dużo improwizacji.
Poniżej wrzucam zarysy 4 cyberpunkowych settingów. Gracze wybiorą, w którym chcą grać.
1. Cybernaziści
Alternatywna historia: Niemcy wygrały II WŚ. Jest teraz rok 2020, cyberpunkowy Berlin. Gracze wcielają się w rolę nazistów albo bojowników sprzeciwiających się totalitaryzmowi. Mroczna wizja przyszłości, w której cyberpunk miesza się z Hitlerem.Inspiracje: Hellboy, Kung Fury, Bękarty wojny, Cold City, Equilibrium
2. Klasyczny cyberpunk
Dużo strzelania, wybuchów, przestępców, pościgów, strzelania i wybuchów. + Nocne rozmyślania noir przy piwie o mrocznej przyszłości pełnej dekadencji i neonowego piękna zamglonych ulic.3. Horror z kosmosu
Zastanawiam się, czy nie poprowadzić tego jako mini megadungeon. Nie wiem na ile FATE byłby z tym kompatybilny, ewentualnie zrobiłbym jakąś modyfikację D&D, które dobrze pasuje do lochów.
Inspiracje: Cthulhu Tech, Dead Space, Gigacrawler
4. Cyberpunkowa Afryka
Wszczepy i bronie są tanie, afrykańskie dzieci robią je ze złomu. Ma do nich dostęp każdy. Plemiona i gangi walczą ze sobą na pustyni i sawannie używając cyberpunkowej technologii. Supertechnika przydaje się również podczas starć ze zmutowanymi małpami, radioaktywnymi żyrafami i wielkimi, kryształowymi skorpionami.
Gra będzie opowiadać o eksploracji niezwykłej i niebezpiecznej Afryki oraz o wojnach toczonych przez rozmaite, afrykańskie frakcje.
Ze wszystkich czterech, ten setting najbardziej nadaje się pod sandboks.
Inspiracje: Borderlands, Carcosa
Widzę, że skupiłeś się na estetyce i technologii jako gadżetach, ale nie zapominajmy, że cyberpunk ma też w nazwie słowo "punk". W jaki sposób technologia zniewala ukazane społeczeństwa? Czy bohaterowie będą walczyć z zastanym status quo? Granie nazistą w cyberpunkowym Berlinie to jak granie agentem korporacji w typowym CP - trochę zaprzeczenie idei (chyba, że to tylko punkt wyjścia, żeby potem taką korpo zdradzić).
OdpowiedzUsuńTak, skupiłem się na estetyce. Moja wiedza na tematy cyberpunka jest skromna - obejrzałem Blade Runnera, kilka innych filmów, przeglądałem kiedyś podręczniki do Cyberpunka 2020. Tyle.
UsuńNie będę miał pewnie ambicji opowiadania historii o jakiejś głębszej treści (technologia zniewalająca społeczeństwo, walka ze statusem quo). Pewnie poprrowadzę taki prosty jednostrzał z fajnymi brońmi, wszczepami, groteskowym czarnym charakterm i takie tam.
Generalnie w ogóle nie staram się poruszać na sesjach jakiś poważnym tematów, prowokować do reflesji, zachęcać do dyskusji. Chodzi mi głównie o zabijanie, rozwalanie, rabowanie i plądrowanie.