piątek, 9 marca 2018

5 gier komputerowych, w które chciałbym zagrać, a które nigdy nie powstaną


Lubię gry komputerowe, ale większość z nich rozczarowuje mnie i szybko mi się nudzi. Poniżej zamieszczam listę gier, które (gdyby istniały) byłyby dla mnie interesujące.


1. Simsy: Gamerzy lat 70.

Dodatek do Simsów pozwalający cofnąć się w czasie do początków istnienia gier fabularnych. Powinien on oferować następujące możliwości:
  • Simy mogą organizować konwenty, turnieje i sesje.
  • Simy mogą prowadzić klub wargamerski lub sklep z grami.
  • Simowie mogą tworzyć i wydawać gry, projektować megadungeon i pisać moduły.
  • Każdy Sim może wypracować swój własny styl prowadzenia, który rozwija się z biegiem czasu.
  • Wargamerscy Simowie chętnie wchodzą ze sobą w konflikty o pierdoły, dzielą się na zwalczające się frakcje i mają możliwość ciągania się po sądach.
  • Wgląd do kart postaci bohaterów Simów. Bohaterowie Simów rozwijają się. Simowie o wysokopoziomowych bohaterach cieszą się większym szacunkiem.
  • W grze można spotkać simowe alter ega Gygaxa, Arnesona, Hargrave'a i innych, jak również simowe wersje gier, które stworzyli.
  • Zamiast głupawych melodyjek z Simsów jako soundtrack psychodeliczny ambient.

(Gdybym grał w takie Simsy, rozegrałbym tragedię, w której niezależni twórcy są niszczeni przez komercyjne gry dla mas).


2. Strzelanka, w której zabija się klasyczne dedekowe potwory

Na przykład na silniku Dooma. Kolejne misje to kolejne poziomy megadunegon. Grafika powinna przypominać obrazki Seana Aaberga z planszówki Dungeon Degenerates (wrzucam dwa poniżej).



3. Izometryczny erpeg, grafika jak na obrazach Boscha i Bruegela

Obrazy Boscha i Bruegela często przedstawiają panoramiczne sceny, które aż proszę się o dodanie do nich ruchu i wrzuceniu poszukiwaczy przygód. Czemu nie zrealizować tego w postaci gry komputerowje? Takiej w stylu Baldur's Gate. Bez dominującego grę głównego wątku, bardziej modułowa struktura a la BG 1. Dużo dziwnych potworów i taktycznej walki z aktywną pauzą.



4. Skyrimopodobny sandbox w świecie Carcosy

Tej Carcosy z sandboxa McKinney'a. Bez głównego wątku. Po prostu łażenie po wielkim, postapokaliptycznym świecie zamieszkanym przez cthulhoidalne potwory i zabijanie ich z różnego rodzaju broni. Po stworzeniu postaci pojawia się ona w losowym miejscu mapy. Do stworzenia gry mogliby zatrudnić między innymi ludzi pracujących nad modem Tamriel Rebuilt.



5. Minecraft: Arduin

Modyfikacja lub opcjonalna aktualizacja do Minecrafta wywalająca klasyczne minecraftowe moby i dodająca te z Arduin. Wygląd mobów zaprojektowany przez Erola Otusa. Dodatkowo czary, magiczne przedmioty i reszta kwasowego materiału z Arduin. Minecraft powinien również zostać wzbogacony o oldschoolowe megadungeon (z poziomami, tricks & traps i poukrywanymi skarbami), mechanikę OD&D i bardziej rozbudowane, ale ciągle proste questy dawane przez wieśniaków z osad.

Mogłyby też powstać analogiczne mody do Minecrafta upodabniające go do Greyhawk lub Blackmoor.



3 komentarze:

  1. Ech, uważam, że powinieneś projektować gry komputerowe. Kupowałbym jak szalony :)

    Co do 3. - spróbuj kiedyś pograć w Sanitarium. Stara przygodówka w rzucie izometrycznym. Mogłaby Ci się spodobać ze względu na grafikę i klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Grałem w Sanitarium, bardzo fajny lovecraftowski klimat.

      Usuń
  2. Skyrim na Carcosie... Już widzę ten szał, gdy do ludzi dotarłoby co tam robią czarnoksiężnicy. To nie lata 90', nikt by nie miał jaj, nie w dzisiejszym klimacie politycznym i kulturowym.

    OdpowiedzUsuń