Obejrzałem ostatnio dwa filmy Bergmana, których akcja dzieje się w średniowieczu: Siódma Pieczęć i Źródło. Oba bardzo mi się spodobały, zwłaszcza pierwszy. Opowiada o rycerzu, który po odbytej krucjacie wraca do ojczyzny. Spotyka tam Śmierć. Zaczyna grać z nią szachy o swoje życie. Boi się umrzeć, jednocześnie czuje niepewność co do tego, co czeka go po śmierci. Partia szachów trwa kilka dni, w trakcie których rycerz przemierza owładnięte zarazą ojczyste ziemie. Dręczą go nieustannie wątpliwości dotyczące spraw absolutnych. Jak dla mnie zajebisty motyw do wrzucenia na sesji.
Rycerz z Siódmej Pieczęci przypominał mi Elryka i Geralta z Rivii. Wszyscy trzej to wojownicy o bardzo jasnych włosach, targani wątpliwościami. Ciekaw jestem czy Moorcock inspirował się bohaterem filmu Bergmana.