autor: Dybtas
Kazim sam na bagnach. Liliputy, o których nie napisał. Spotkanie z elfem. Nadzieja uścisku. Ci, Którzy Latają. Chmura mgły, bagienne plącza. Spotkanie z dżinem. Pagórek. Wejście do podziemi. Dziura w ścianie. Grzyboludzie. Mohrg.
BOHATEROWIE GRACZY
Drzewołaz - tajemniczy druid w masce żaby (Drd 7); Kazik
Gromnir - wojownik w czarnej zbroi (Brb 8); Piotrek
Kazim - dżin, którego nie da się wypić (Dżin 2); Dybdas
Rodan - mistrz sztuk walki (Mnch 7); Bartek
Kazim nie do końca znając swoje położenie postanowił opuścić grupę swoich towarzyszy. Podróżując po bagnach natrafił na agresywną sforę chochlików które przywitały go ostrzałem z dmuchawek. Niestety uciekając został trafiony przez jedną z zabłąkanych strzałek. Skutkowało to wymianą 350 sztuk złotna na orzeszka. Kazim przytłoczony swoją sytuacją postanowił powrócić do swoich towarzyszy. Przebijając się przez bagna natrafił na sikającego na drzewo elfa. Dzięki swoim niesowitym umiejętnościom dyplomacji przekonał elfa do pomocy mu w misji wydostania się z mokradeł. Elf z początku niechętny został przekonany ofertą otrzymania jednej z najwspanialszych nagród jakie można uzyskać czyli złotemu uściskowi dłoni inaczej znanemu jako "Uścisk dłoni prezesa".
Tymczasem Gromnir, Drzewołaz oraz Rodan toczyli walkę z krukopodobnymi stworami lecąc w stronę Kazima. Walka okazała się bardzo ciężka co spowodowało przymus lądowania na bagnach. Tylko dzięki niesamowitym czarom Drzewołaza, które przypadkiem były niesamowicie skuteczne w naprędce opracowanym planie udało się im uciec z szponów niechybnej śmierci. Wciągnęli oni ptaki w walkę na ziemi wcześniej przygotowując teren magiczną mgłą rzuconą przez Dzrewołaza. Następnie jednocześnie wskakując na pumy oraz mechanicznego ptaka Drzewołaz potraktował przeciwników oplątaniem. Ta niesamowita kombinacja czarów pozwoliła im wydostać się z metaforycznego bagna w którym się znaleźli. Następnie po kilku godzinach napotkali zbłąkanego i bliskiego szaleństwa Kazima, którego to elf całą drogę zadręczał opowieściami dotyczących korzyści bycia wege (tak było, tylko MP oszczędził nam szczegółów).
Kazim uraczył elfa uściskiem dłoni prezesa i ruszył wraz z przyjaciółmi w dalszą podróż. Podczas postoju na noc nasza trupa znalazła tajemnicze wejście do jaskini. Postanowili je zbadać. Schodząc coraz głębiej wszystkich, a przynajmniej Kazima (więc prawie wszystkich) zaprzątała jedna myśl którą była "Czy znowu zginiemy i czy w końcu będę mógł być użyteczny?". Po wielosekundowej podróży w głąb ziemi natrafili na tajemnicze pomieszczenie z dziurą w ścianie z prawej strony. Gromnir jako ten najsilniejszy (czyli idealne mięso armatnie) ruszył pierwszy, a za nim reszta. Po chwili został zaatakowany przez 3 agresywne humanoidalne podgrzybki którym najwidoczniej nie spodobała się osoba Gromnira. Kazim, Drzewołaz oraz Rodan którym nie spodobała się nietolerancja którą wykazały napotkane podgrzybki postanowili wraz z Gromnirem nauczyć ich tolerancji do inaczej wyglądających osób poprzez spuszczenie im tak zwanego wpierdolu. Jednakże nie przewidzieli że zmiana wysokości tak bardzo wpłynie na ich zmysły , że przez przypadek ostrzelali oni niczego nie spodziewającego się Gromnira. Barbarzyńca wpadając w szał zmasakrował wszystkie napotkane grzyby mimo skutecznego ostrzału (w tym krytyk od Rodana) jego towarzyszy. Po jakże wyczerpującej walce natrafili na kolejną komnatę na środku której znajdowała się trumna wraz z skarbami. W tamtej chwili wszyscy uznali że było warto. Po chwili jednak z trumny wyskoczył nieumarły który został tak szybko z pacyfikowany jak Kazim podczas standardowej walki. Zabrawszy znalezione skarby cała grupa postanowiła wyruszyć na powierzchnię aby przygotować kolację (którą na pewno nie była grzybowa) i udać się na spoczynek.
OKIEM MISTRZA GRY
- Zapodziałem gdzieś Story Cubes, do improwizowania używałem abstraktów.
- Dybtas nie opisał spotkań z liliputami, które zajęły niemałą część sesji.
- Sesję rozegraliśmy na moim wydziale. Cieć kilka razy zmuszał nas do zmieniania miejsca pobyty. Na sesji gościnnie pojawił się Człowiek W Czapce, jako bohater tła.
- Zmieniłem sposób przyznawania doświadczenia. PD przyznawane są za zabite potwory w przełożeniu 50 PD za KW oraz 1 PD/ 1 sz wydanego złota. Zobaczymy jak sprawdzi się to rozwiązanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz